Mówiąc to, obrócił się do opętanego i rzekł:
- Paszeko, Paszeko! w imię twego Okupiciela
nakazuję ci opowiedzieć twoją historię.
Paszeko zaryczał okropnie i tak się odezwał...
(Rekopis znaleziony w Saragossie. Jan Potocki )
To jest spisek. Może nie? Tako rzecze... salonowa Kasandra, więc tak jest.
Kto, z kim? Papież Franciszek z papieżem Benedyktem. Dowody? Proszę bardzo; Benedykt abdykował ale... chodzi po ogrodach watykańskich. Chodzi, jak gdyby nic. Po co? Spiskuje, to oczywiste. Dlaczego w białej sutannie chodzi? Powinien w szarej. We Francji rządził de Richelieu ale nim rządził kapucyn ojciec Józef. Ten chodził w szarym habicie, stąd nazywany był Szarą Eminencją.... a, Benedykt w białej sutannie... hmm... To zmyłka. Przede wszystkim, dlaczego mieszka w Watykanie? Powinien zrzec się obywatelstwa państwa Watykan i wyjechać. Najlepiej do Niemiec... albo na Madagaskar. Nie wyjechał tylko chodzi po ogrodach. On, tam, chowa tajne instrukcje dla Franciszka.
Benedykt to Niemiec. Franciszek to Argentyńczyk.. A, gdzie wyjeżdżali, po wojnie Niemcy? I, to nie zwykli Niemcy, a w większości - hitlerowcy. Wyjeżdżali do Argentyny! Franciszek jest z Argentyny, a z pochodzenia, jest Włochem. Faszysta, jak nic. Spiknęli się; hitlerowiec z faszystą. Ot, co. Teraz spiskują aby bazylikę św. Piotra na meczet przerobić. Pewnego dnia, obudzimy się i zobaczymy półksiężyc wieńczący kopułę bazyliki. Zamiast .Szwajcarów zobaczymy janczarów. Janczarów rekrutowano z chrześcijan przerobionych na muzułmanów, to się Szwajcarów obrzeza. Zamiast na Anioł pański muezin będzie nawoływał. Ajatollach Franciszek i ajatollach benedykt będą głosili Koran.
Gdzieś czytałem, nie pamiętam... u Sybilli czy w senniku egipskim, że koniec świata będzie, kiedy czarna lesbijka zostanie papieżem. no, ale skoro nie będzie Watykanu, to nie zostanie. Niektórych to pocieszy ale, tylko homofobów albo odwrotnie... Chyba, że... od czego Awinion? Kiedyś papieże tam rezydowali, to czarna lesbijka zostanie papieżem w Awinionie. To będzie nowy Rzym. Dla homoseksualistów.
Kod da Vinci to, przy tym nic.
P.S.
Może powinienem tę notkę zaszyfrować? Napisać, jak da Vinci, od prawej, do lewej? Też jestem mańkutem. Tak, ale jak przełożyć klawiaturę? Napisać w lusterku, jak Leonardo? Tylko, jeżeli lusterko się stłucze, to siedem nieszczęść gotowe. Nie będę dokładał nieszczęść do tego, co ma się stać. Nie przyłożę mojej, lewej ręki, do spisku papieży!
